Tematy
menu      Dowcipy o UE
menu      Dowcipy o bacy
menu      Dowcipy o milicjantach
menu      Dowcipy szkolne
menu      Dowcipy o polakach
menu      One Tree Hill / Pogoda Na Miłość (Sezon 6)
menu      TuneUp Utilities 2008
menu      [RS] Tylko Mnie Kochaj
menu      Jaja w Tropikach / Tropic Thunder (2008)
menu      Crackdown PL
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czas-shinobi.keep.pl
  • Dowcipy o Wariatach





    rafal_ostry - 07-15-2007 01:12
    Dwóch wariatów uciek?o w nocy z wariatkowa i dochodz? do rzeki bez mostu...
    - Co tu zrobi?? - mówi jeden.
    - Wiem! Ja zapal? latark? tak ?eby ?wiat?o by?o nad wod?. Wtedy ty przejdziesz po ?wietle na drug? stron?...
    - Eeeeeeee tam, ale ty jeste? pierdolni?ty!... Ty zgasisz latark? a ja spadn?!

    spotykaj? sie dwa debile.
    Jeden(1) mówi do drógiego(2):
    (1)- Ej...! Cho? sie pobawimy w chowanego!!!
    (2)-dobra!!!
    (1)- Ja sie schowam w szafie a ty mnie b?dziesz zuka?!!!
    (2)-dobra!!!! - odpowiada drugi.
    Po 5godz. ten drugi przychodzi i stuka do szafy i mówi
    -Ej...!!! we? wy?a?! nie znalaz?em cie

    Idzie trzech wariatów po torach kolejowych
    - O jakie te schody p?askie
    - O jaka ta por?cz niska
    - Nie przejmujcie si?, winda ju? jedzie!

    Na wycieczk? rowerow? wyruszy?o dwóch wariatów. Jad?... jad?... Nagle jeden zatrzymuje si? i spuszcza powietrze z kó?.
    - Co ty robisz? - pyta drugi.
    - A siode?ko by?o za wysoko - odpowiada tamten.
    Na to ten drugi zamienia miejscami kierownic? z siode?kiem. Teraz ten co spuszcza? powietrze, zdziwiony pyta si?:
    - A co ty wyprawiasz?
    - Zawracam, z takim idiot? jak ty nie jad? dalej!





    imported_Konopnicka - 07-16-2007 10:32
    fajne, fajne :-P



    leon83 - 07-20-2007 21:28
    dobre . masz wi?cej ??



    rafal_ostry - 07-23-2007 10:39
    Raz jeden g?upi pisa? list. Pyta go drugi g?upi:
    - Do kogo ten list?
    - Do mnie.
    - A co tam piszesz?
    - Nie wiem, bo go jeszcze nie otrzyma?em.

    Kowalski pracuje w ogródku. Na murze siedzi wariat i mu sie przygl?da. Nagle pada pytanie ze strony wariata:
    - A co Pan robiiiii??
    - Nic, podlewam warzywa i kwiatki - odpowiada Kowalski
    - A co Pan robiiiii??
    - No nic, grabi? trawnik, podlewam ro?liny - odpowiada zdenerwowany Kowalski.
    - A co Pan robiiiii??
    Kowalski odpowiada ze zdenerwowaniem:
    - Nic! Najzwyczajniej truskawki gównem posypuje!!
    - Nieeee no. My to jeste?my nienormalni, ale u nas to si? truskawki curkem posypuje...

    Dwóch wariatów postanowi?o uciec z wariatkowa. Niestety drzwi by?y automatycznie zamykane, a na portierni siedzia? stra?nik. Wariaci postanowili wi?c udawa? koty. Pierwszy wariat przechodzi na czworakach pod okienkiem portiera i zaczyna drapa? w drzwi. Na to stra?nik:Kto tam?, Wariat miaaa???. No to stra?nik wypu?ci? go na dwór. Za minut? znów s?yszy drapanie w drzwi. Pyta: Kto tam? A wariat na to: drugi miaa??? :)

    Ze szpitala psychiatrycznego ucieka dwóch wariatów. Chc? ucieka? przez bagna, a jak ju? je min? wsi??? na rower. Biegn? przez bagno resztkami si?. W ko?cu dobiegli do roweru i nim odjechali, ale napotkali problem. Mur sta? im na drodze. Postanowili go przepchn??. Zostawili rower obok. Pchaj? ze wszystkich si?, ale mur ani drgnie. W tej samej chwili jaki? z?odziej
    ukrad? im rower i odjecha?. Wariaci odwrócili si?.
    Jeden mówi:
    -Patrz, tak daleko przepchn?li?my ten mur , ?e roweru nie wida?.

    Przychodzi inspekcja do domu wariatow. Wchodz? na pierwsz pi?tro a tam wszyscy wariaci li?? czerwone ?ciany.
    - Co robicie? - pyta jeden z inspektorów.
    - Jemy jab?ka.
    Wchodz? na drugie pi?tro, a tam wszyscy chorzy li?? ?ó?te ?ciany.
    - Co robicie?
    - Jemy gruszki.
    Wchodz? na trzeci pi?tro, a tam wszyscy siedz? na krzes?ach obok zielonej ?ciany.
    - A wy co? Nie jecie jab?ek?
    - Nie, czekamy a? dojrzej?.

    Siedz? wariaci na drzewie i udaj? jab?ka. Jeden pyta drugiego:
    -Dojrza?e??
    -Tak
    -No to spadamy!

    O pó?nocy dzwoni wariat do wariata:
    - Czy to numer 555 555?
    - Nie, to numer 55 55 55.
    - A, to przepraszam, ?e Pana obudzi?em.
    - Nie szkodzi, i tak musia?em wsta?, bo kto? dzwoni?...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl
  • Design by flankerds.com