8 maja

Pavel - 05-08-2007 13:42
SEPSA ATAKUJE NA PODHALU I NA OPOLSZCZYŹNIE
http://m.onet.pl/_m/6328014dafaea469...52f18,14,1.jpg

Już 156 osobom, które bawiły się w środę w podhalańskiej dyskotece "Dragon", podano profilaktycznie antybiotyki. W niedzielę DJ prowadzący tam imprezę zmarł na sepsę. Dwa przypadki tej choroby zanotowano też na Opolszczyźnie
Pojawiły się infromacje, że zagrożenie na Podhalu jest duże, bo imprezowicze, kultywując znany góralski zwyczaj - podawali sobie jeden kieliszek z alkoholem z rąk do rąk. Dyrekcja dyskoteki dementuje jednak te doniesienia.

Do szpitala zgłosiło się już ponad 150 osób przyznających, że podczas środowej imprezy piło w ten sposób. Wszyscy przyjęli antybiotyk i są pod obserwacja lekarzy. Wśród zaszczepionych jest 34 DJ-ów z całego kraju.

Wywoływana m.in. przez meningokoki sepsa to ciężka reakcja zapalna organizmu na zakażenie, która prowadzi do niewydolności narządów wewnętrznych. Choroba postępuje szybko i w bardzo krótkim czasie może przerodzić się w postać ciężką, prowadzącą do zaburzeń krzepnięcia krwi i do śmierci.

Pavel - 05-08-2007 13:47
OPOZYCJA KRYTYKUJE GOSIEWSKIEGO, PIS BRONI
http://m.onet.pl/_m/153e80066636f14f...69ed4,14,1.jpg

- Jest kłótliwy, arogancki i nie nadaje się do żadnej funkcji - tak senator PO Stefan Niesiołowski ocenia Przemysława Gosiewskiego, który ma zostać dziś wicepremierem. Prawo i Sprawiedliwość broni dotychczasowego ministra w Kancelarii Premiera. - To dobry organizator, bardzo pracowity i ma wiedzę interdyscyplinarną - wychwalał Gosiewskiego szef klubu PiS Marek Kuchciński.
- Nie wiem czy Gosiewski może narobić więcej szkód niż Kaczyński - zastanawiał się Stefan Niesiołowski. Jak powiedział, "będzie trochę śmiesznych powiedzeń i awantur".

W ocenie senatora Platformy Obywatelskiej, Kazimierz Ujazdowski jest na pewno lepszym ministrem niż Przemysław Gosiewski.

Marek Kuchciński z Prawa i Sprawiedliwości przekonuje, że decyzja premiera o nominacji Gosiewskiego jest "dobra i słuszna". Jego zdaniem, dzięki dotychczasowej pracy, jest on najlepiej przygotowany do roli wicepremiera. Szef klubu PiS przypomniał, że Gosiewski od kilku miesięcy kierował pracą tzw. małej Rady Ministrów, czyli Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Jednocześnie podkreślił, że w tej chwili nie ma czasu na to, żeby nowe osoby "wchodziły w ten krąg zagadnień", nad którymi pieczę ma Gosiewski. - Postawiliśmy sobie jasne i czytelne zadania, nie tylko dotyczące EURO 2012, ale także realizacji polityki społeczno-gospodarczej rządu - mówił

Pavel - 05-08-2007 13:50
SPÓR WOKÓŁ RADZIECKICH POMNIKÓW TAKŻE W POLSCE
http://m.onet.pl/_m/c211093657b40941...1bb12,24,1.jpg

- Jakie są nazwy ulic w Polsce i jakie stoją w polskich miastach pomniki to nasza sprawa. Rezygnacja z tej zasady byłaby jednoznaczna z rezygnacją z suwerenności - powiedział premier Jarosław Kaczyński w "Sygnałach Dnia".
Premier zaznaczył, że Polska solidaryzuje się z Estonią i dodał: - To wewnętrzna i suwerenna sprawa tego kraju Estonii, jakie pomniki chce mieć. Jeśli ktoś chce zrezygnować z tej zasady w imię jakiejś taktyki międzynarodowej, tym samym rezygnuje z suwerenności - uważa Jarosław Kaczyński.

Podkreślił, że także w Polsce słychać głosy, by powstrzymywać nasze inicjatywy dotyczące podobnych spraw. - Traktuję je jako głosy ludzi z poprzedniej epoki, którzy jeszcze ciągle żyją przed 1989 rokiem i bardzo się boją. Strach jest złym doradcą. W takich wypadkach odrzucenie zasad zawsze bardzo, bardzo dużo kosztuje, a w szczególności w stosunkach z partnerem, który natychmiast to wykorzysta i natychmiast będzie cisnął - stwierdził Kaczyński.

Premier zapewnił jednocześnie, że zapowiadana przez PiS ustawa, która ma regulować te kwestie, nie została odłożona. Wyjaśnił, że to sprawa "czysto techniczna". - Bardzo podobną ustawę przygotowywało od dawna ministerstwo kultury. W ogóle nie należy tego ze sobą kojarzyć. To skojarzenie, nie ukrywam mogące się narzucać, jest skrajnie niefortunne - zaznaczył Jarosław Kaczyński. - Sprawy będą załatwione i nikt nie będzie się nam wtrącał w to, jakie są nazwy ulic w Polsce, jakie stoją w polskich miastach pomniki - dodał

Pavel - 05-08-2007 13:52
MINISTER ZDROWIA ZAPOWIADA SĄDOWE REWELACJE
http://m.onet.pl/_m/4a88457800e3a851...9703f,24,1.jpg

- Prawda o działaniach Mirosława G. jest wstrząsająca. Będzie odkryta podczas rozprawy sądowej - zapowiedział w TVN24 minister zdrowia Zbigniew Religa. Sąd umożliwił dziś znanemu kardiochirurgowi odpowiadanie z wolnej stopy, jeśli wpłaci 350 tysięcy złotych kaucji. Prokuratura zarzuca Mirosławowi G. m.in. zabójstwo i korupcję.
- Postępowanie tego lekarza w przeszłości było naganne i niezgodne z zasadami etyki lekarskiej. Nie widzę żadnych podstaw, abym miał zrzucać się na kaucję dla Mirosława G. - dodał Religa. Zaapelował jednak, aby z ostatecznymi opiniami wstrzymać się do procesu.

Doktor Mirosław G., aresztowany były ordynator kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie, może wyjść na wolność, jeśli do 31 maja wpłaci kaucję - postanowił wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie. Swoją decyzję motywował tym , że przedstawione przez prokuraturę dowody są niewystarczające, by uzasadnić zarzut zabójstwa.

W połowie lutego funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dr. G. w jego miejscu pracy - szpitalu MSWiA. Prokuratura postawiła mu zarzuty m.in. korupcji i zabójstwa. Według CBA, miał przeprowadzić przeszczep serca mimo poważnych przeciwwskazań u pacjenta. Po zabiegu miał zażądać od rodziny łapówki, a gdy jej nie otrzymał - odłączyć mężczyznę od respiratora, co spowodowało jego śmierć.

Pavel - 05-08-2007 13:55
JEDNA CZWARTA NAUCZYCIELI CHCE KAR CIELESNYCH DLA WYCHOWANKÓW
http://m.onet.pl/_m/8cbc1fa565631a1c...0a883,24,1.jpg

Nauczyciele alarmują, że ze szkolną dyscypliną jest coraz gorzej. Wielu z nich przyznaje się do bezradności i uważa, że do szkół powinny wrócić kary cielesne - pisze "Dziennik".
Fatalną sytuację w szkołach potwierdzają badania przeprowadzone w województwie łódzkim przez dr. Jacka Pyżalskiego z Instytutu Medycyny Pracy Katedry Pedagogiki Specjalnej Uniwersytetu Łódzkiego. Aż 90 proc. nauczycieli z podstawówek i gimnazjów uznało, że szkoła ma poważne trudności z dyscypliną. 92 proc. jest zdania, że uczniowie zachowują się coraz gorzej. A co czwarty z pedagogów dopuszcza wprowadzenie do szkół kar cielesnych. Zdaniem specjalistów te wyniki odzwierciedlają opinie nauczycieli w całym kraju.

Potwierdzają je też efekty pracy tzw. trójek, które przez kilka miesięcy skontrolowały 25 tys. szkół. W 7 tys. z nich problemy wychowawcze są tak poważne, że dyrektorzy będą musieli wprowadzić tzw. programy naprawcze. - Tylko w województwie mazowieckim takich szkół jest ponad tysiąc. Oczywiście problem braku dyscypliny jest wyraźniejszy w dużych aglomeracjach, bo tam uczniowie pozostają anonimowi. W szkołach wiejskich lub na prowincji, gdzie zaangażowanie rodziców w życie szkoły jest o wiele większe, problemy wychowawcze nie występują w tak dużym natężeniu - tłumaczy Ryszard Szubański, dyrektor departamentu nadzoru oświatowego MEN.

Znacznie mniejsza część z nich chciałaby częstszej obecności policji w szkołach, monitoringu, zatrudniania firm ochroniarskich czy szkoleń z zakresu samoobrony. Zachowania uczniów, które są dla nauczycieli nie do zaakceptowania, powodują często, że pedagodzy na początku swojej kariery zawodowej rezygnują z pracy. Starsi stażem, którzy nie są w stanie ogarnąć bałaganu, reagują agresywnie lub ulegle wobec zachowań uczniów.

SDD - 05-08-2007 15:39

JEDNA CZWARTA NAUCZYCIELI CHCE KAR CIELESNYCH DLA WYCHOWANKÓW Nie to jest nie do pomyślenia. Moje zdanie jest takie że żadna za przeproszeniem Kur** mnie bić nie będzie. Skoro moi rodzice tego nie robili i nie robią to czemu nauczyciel ma się na mnie wyżywać? Jeżeli coś takiego się wprowadzi to nawet gdybym miał wylecieć ze szkoły jak mnie uderzy oddam i to z nawiązką.

Pavel - 05-08-2007 15:54

Nie to jest nie do pomyślenia. Moje zdanie jest takie że żadna za przeproszeniem Kur** mnie bić nie będzie. Skoro moi rodzice tego nie robili i nie robią to czemu nauczyciel ma się na mnie wyżywać? Jeżeli coś takiego się wprowadzi to nawet gdybym miał wylecieć ze szkoły jak mnie uderzy oddam i to z nawiązką. Spokojnie, :P I tak tego nie wprowadzą. Nie byłoby to zgodne z konstytucją

Art. 40. Konstytucji RP:
Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

Chociaż jest prawdą, że w polskich szkołach dzieje się źle i trzeba to jakoś naprawić.

SDD - 05-08-2007 16:00

Spokojnie, :P I tak tego nie wprowadzą. Nie byłoby to zgodne z konstytucją

Art. 40. Konstytucji RP:
Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

Chociaż jest prawdą, że w polskich szkołach dzieje się źle i trzeba to jakoś naprawić. Ja jestem bardzo spokojny.Tylko po prostu nie dałbym sobie żeby jakiś psychol się na mnie wyżywał. bo jak ja bym sie na nim wyżył po lekcji to by było w całej Polsce głośno :P