11 maja

Pavel - 05-11-2007 17:05
SĄD APELACYJNY WSTRZYMAŁ DECYZJĘ O ZWOLNIENIU LEKARZA ZA KAUCJĄ
http://m.onet.pl/_m/82ca7c28ff5c833d...f2339,24,1.jpg

Dr Mirosław G. zostaje w areszcie. Sąd Apelacyjny w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji sądu niższej instancji, pozwalającej zwolnić lekarza z aresztu za kaucją 350 tys. zł. Powodem było zbyt późne dostarczenie do sądu akt śledztwa dotyczących warszawskiego kardiochirurga.
- Do sądu apelacyjnego dopiero w czwartek późnym popołudniem dotarły akta z prokuratury, do wczoraj nie było także pełnego uzasadnienia zażalenia prokuratury - powiedziała Barbara Trębska. Jak zaznaczyła, akta liczą ponad 60 tomów.

18 maja Sąd Apelacyjny ostatecznie zadecyduje czy lekarz zostanie w areszcie, czy wyjdzie z niego za kaucją.

W poniedziałek Sąd Okręgowy zgodził się na opuszczenie aresztu przez dr. G. za kaucją 350 tys. zł. W czwartek na konto sądu wpłynęły pieniądze. Złożyła się rodzina, bliscy i przyjaciele lekarza; swą pomoc deklarowali też jego pacjenci.

Mirosław G. ma ponad 50 zarzutów, w tym zabójstwa i korupcji.

Pavel - 05-11-2007 17:09
KONIEC WIZJI LOKALNEJ W "HALEMBIE"
http://zet.pl/content/2007/05/11/Hal...nicy___190.jpg

Dwa dni trwała wizja lokalna w kopalni „Halemba”, gdzie w listopadzie wybuch metanu zabił 23 górników. Miejsce tragicznego wypadku miedzy innymi eksperci, naukowcy i prokuratorzy. Pobrano wszystkie próbki, które pozwolą na ustalenie przyczyn największej katastrofy w polskim górnictwie.

Pavel - 05-11-2007 17:10
ZATRZYMANY PO WIELU LATACH DZIĘKI NOWYM TECHNOLOGIOM ŚCIGANIA
http://m.onet.pl/_m/6bced08f6537e7dc...631a7,24,1.jpg

Ukrywał się imponująco długo, aż w końcu spryt przestępcy przegrał z nową policyjną technologią. Zadziałał Automatyczny System Informacji Daktyloskopijnej (AFIS), czyli system komputerowy, który pozwala wykryć sprawców przestępstw, na podstawie pozostawionych przez nich na miejscu zdarzenia śladów linii papilarnych.
Mężczyzna ukrywał się od sylwestrowej nocy 1987 roku, kiedy podczas libacji zabił mieszkańca Olsztyna w jego własnym mieszkaniu. - Mimo że od zabójstwa upłynęło tyle czasu, sprawca został ustalony właśnie dzięki AFIS - wyjaśniła rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek. Do sprawy z lat 80. policja wróciła w lutym tego roku. Uznano bowiem, że nowoczesne metody analizy śladów biologicznych pomogą w odnalezieniu sprawcy i rzeczywiście się udało.

Zatrzymany przyznał się do morderstwa i dzięki jego zeznaniom, policjanci zrekonstruowali przebieg zbrodni. Okazało się, że zamordowany poznał swego oprawcę 31. grudnia i zaprosił do siebie. W trakcie libacji pokłócili się i doszło do szarpaniny. Po zabójstwie, Józef K. uciekł z Olsztyna i nie wrócił tam już nigdy. Co ciekawe, feralnego dnia, był on właśnie w czasie przerwy odbywania kary więzienia za kradzieże.

Teraz grozi mu dożywocie, ale czy trafi do więzienia? Nie wiadomo, bo Sąd Rejonowy w Olsztynie odrzucił wniosek policji i prokuratury o aresztowanie mężczyzny.

Pavel - 05-11-2007 17:12
BYŁO WIĘCEJ KOBIET TAKICH JAK MALTRETOWANA NIGERYJKA
http://m.onet.pl/_m/dce9d8abba158eaa...2a805,24,1.jpg

- Nigeryjka Janet Johnson to nie jedyna ofiara handlu ludźmi - mówi szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Ostatnio zatrzymano np. Bułgarkę i Kenijkę. Obie były maltretowane. Kaczmarek podkreśli też, że według pierwszych ustaleń urzędnicy właściwie zajęli się sprawą Janet Johnson. Podkreśla jednak, że to dopiero wstępne ustalenia.
Cały czas trwają jeszcze kontrole w policji, straży granicznej i Urzędzie Repatriacji i Cudzoziemców.

- Musimy ostatecznie rozstrzygnąć, czy rzeczywiście nie doszło do nieprawidłowości - podkreśla Kaczmarek. Zapewnia też, że Nigeryjka nie zostanie deportowana.

Na jego polecenie objęto ją programem wsparcia i ochrony ofiar handlu ludźmi, który prowadzi La Strada. Daje jej to dwa miesiące na zastanowienie się, czy chce zeznawać i współpracować z prokuraturą i policją.

Kaczmarek powiedział też, że to nie jedyny w ostatnim czasie przypadek zatrzymania przez policję kobiet - ofiar handlu ludźmi. Jak dodał, w Tomaszowie Mazowieckim i Ustce zatrzymano Bułgarkę i Kenijkę. Obie były maltretowane i zmuszane do prostytucji.

- Dane, które posiadamy, świadczą o tym, że Polska nie jest już wyłącznie krajem tranzytowym, jeśli chodzi o handel ludźmi przeznaczonymi zarówno do pracy przymusowej, jak i seksbiznesu, ale jest też krajem docelowym - powiedział minister.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

marucha.opx.pl