Horror z happy endem w Baku!

Seeeebek - 06-03-2007 21:41
http://pilka.biz/images/stories/Kibi...o_czerwoni.jpg

Po bardzo słabym spotkaniu w stolicy Azerbejdżanu kibice mogą czuć się mocno rozczarowani grą naszych "Orłów". Mecz z Azerami nie układał się nam od samego początku. Już po pięciu minutach po katastrofalnym błędzie Boruca do spółki z Dudką i Wasilewskim Azerowie dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie. "Wasyl" nie zdążył wrócić pod pole karne, Dudka nie potrafił pokryć Subaszica, a ten strzelił w krótki róg bramki Boruca, który nie potrzebnie zrobił krok do przodu i nie był w stanie już nic zrobić. Szok! Niestety mimo niekorzystnego wyniku Polacy zdawali się grać na stojąco co mogło irytować kibiców. Prawą stroną starał się szarpać Błaszczykowski do spółki ze Smolarkiem, ale gra zespołu pozostawiała wiele do życzenia. Do końca pierwszej połowy "Biało-Czerwoni" nie potrafili nawet zagrozić bramce Azerów.
Schodząc na przerwę na twarzy Beenhakkera widać było nietęgą minę. Kibice znudzeni pierwszą połową mogli być pewni jednego, gorzej być już nie mogło. I rzeczywiście, choć po 10 minutach drugiej odsłony meczu gra dalej nie była najlepsza, to wejście Łobodzińskiego i Saganowskiego wniosło sporo ożywienia i rokowało pewne nadzieje na pomyślny koniec.
Wreszcie w 63. minucie spotkania Smolarek doprowadził do wyrównania. Piłkę z rzutu wolnego dośrodkował Krzynówek, a Smolarek głową skierował piłkę do siatki.
Polacy ruszyli za ciosem i już trzy minuty później mogli cieszyć się z prowadzenia. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła pod nogi Krzynówka, który mocnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Wreszcie mogliśmy odetchnąć.
Po wyjściu na prowadzenie Polacy już tak szaleńczo nie atakowali i spokojnie rozgrywali piłkę. Azerowie parę razy jeszcze zagrozili bramce Boruca i szykowała nam się nerwowa końcówka, ale już w 90 minucie ustalając wynik spotkania na 1:3 uspokoił nas bohater tego meczu, Jacek Krzynówek. Po świetnym podaniu od Saganowskiego, który rozegrał bardzo dobre spotkanie Krzynówek wyszedł na czystą pozycję i pewnym strzałem pokonał Walijewa.
Dzięki zwycięstwu nad Azebejdżanem Polska zdobyła kolejne ważne punkty i umocniła się na pozycji lidera grupy A, przewodząc z 19 "oczkami".
Azerbejdżan - Polska 1:3 (1:0)
Bramki: Subaszic (5) - Krzynówek dwie (66, 90), Smolarek (63)
Azerbejdżan: Farhad Walijew - Asłan Karimow, Samir Abbasow, Ramin Kulijew - Ramazan Abbasow, Alesander Czertaganow, Alim Gurbanow, Emin Gulijew, Emin Imamalijew, Bronimir Subaszic, Hagani Mamedow;
Polska: Artur Boruc - Marcin Wasilewski, Michał Żewłakow, Jacek Bąk, Dariusz Dudka - Jakub Błaszczykowski, Marisz Lewandowski, Jacek Krzynówek - Grzegorz Rasiak, Maciej Żurawski, Euzebiusz Smolarek

ice_78 - 06-05-2007 12:50
Uważam, że za kilka lat mało kto będzie pamiętał w jakim stylu wygrali Polacy. Ważne są trzy punkty i 3-1 dla nas.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

marucha.opx.pl