[AVI] John Q (2002)

carlos - 04-27-2007 12:15
[center:dd61d098bf] John Q (2002)

http://gfx.filmweb.pl/po/16/74/31674/6900440.2.jpg

Waleczne serce (kino)

Film porusza jeden z najbardziej drazliwych problemów jakie w ostatnich latach nekaj? Stany Zjednoczone - spraw? opieki spo?ecznej i ubezpiecze? zdrowotnych. Ponad 48 mln mieszka?ców tego wielkiego kraju zyje bez ubezpieczenia i w razie powa?nych powik?a? zdrowotnych pozostawia si? ich praktycznie bez szans na prze?ycie. Mówi si?, ?e jedn? z rzeczy, których za pieni?dze si? nie kupi jest zdrowie. A jednak bywa inaczej...
Nie ulega watpliwo?ci, ?e niesprawiedliwo?? w biegu o ratowanie ?ycia to bardzo powa?ny problem i jak rzadko który, naprawde zas?uguje na poruszenie go w kinie. ?atwo jednak zaw?drowa? tu w bezdro?a ckliwego melodramatu, przed czym niestety w pewnych momentach "John Q" si? nie uchroni?.

Film zaczyna si? wypadkiem samochodowym pi?knej kobiety. Potem nagle przenosimy si? do rodziny Johna Q. Archibalda, pracownika fabryki, któremu nie wiedzie si? do tego stopnia, ?e bank zabiera samochód jego ?ony, poczatkuj?cej kelnerki. Jest jeszcze synek Michael, mi?o?nik kulturystyki, który podczas dzieci?cego meczu baseballa, mdleje - okazuje si?, ?e ch?opcu potrzebna jest natychmiastowa transplantacja serca, inaczej nie prze?yje nawet kilku miesi?cy. Niestety, szpital odmawia dokonania operacji, bowiem ubezpieczenie Johna nie pokrywa tego rodzaju zabiegów. Niestety, nikt go o tym nie uprzedzi?. Oszukany przez system, ura?ony pozorn? nieczu?o?ci? pracowników szpitala i postawiony przezd gro?b? przedwczesnej utraty jedynego syna, John bierze zak?adnikow w szpitalnej izbie przyj??. Odtad mamy do czynienia ze schematem powtarzanym w setce nakr?conych juz filmów, czyli zakladnikami, negocjatorami, nieczu?? na ludzki los policj? i przestepc?, który okazuje si? superbohaterem walcz?cym o dobr? spraw?.

Film porusza par? wa?nych pyta?, jednak nie zg??bia odpowiedzi na nie. Fabu?a jest bardzo powa?na i by?by to ?wietny film, gdyby zosta? nakr?cony w rzeczywistej otoczce i zag??bi? sie w temat. Z chwil? jednak gdy John przekracza próg izby przyj??, film przeradza si? w hollywoodzk? fantastyk?, odrywaj?c od rzeczywisto?ci wi?kszo?? przedstawianych w?tków. Czy przemoc usprawiedliwia walk? o dobro? John wi?zi przecie? ludzi w przychodni, poswi?caj?c ich zdrowie, powstrzymuj?c lekarzy od wykonywania obowi?zków. Wystarczy tylko wyobrazi? sobie, co by dzia?o si?, gdyby zmar? postrzelony sprzedawca albo rodz?cej kobiecie umar?oby dziecko - czy wtedy ratowanie syna by?oby usprawiedliwieniem? Dlaczego zak?adnicy si? nie bronili? Cho? John walczy? w s?usznej sprawie, wtargn?? przeciez z zamiarem zabicia ich, je?li co? nie pójdzie po jego my?li. By? zagro?eniem, a oni spokojnie jedli sobie z nim chipsy i uprawiali uniwersyteckie dysputy o opiece spo?ecznej.

Jest co?, co w filmie szczególnie mnie urazi?o - grub? kresk? podkre?la on rzeczy, których my, jako widzowie nie powinni?my darzy? sympati?. Np. jest tam m??czyzna, który w?a?nie przeszed? transplantacj? serca. Oczywi?cie jest bia?y i bogaty, a tak?e w towarzystwie ?ony - wypieknionej blondynki. Wyra?nie narzuca si? widzowi poczucie tego, ?e nie powinien lubi? tego m??czyzny, ?e nie zas?u?y? on na swoj? operacj?, podczas gdy niedaleko umiera pi?kne niewinne dziecko. Nie lubi? nieobiektywnych filmów, które pokazuj? tylko jedn? stron? medalu. To ura?a inteligencj? widza, któremu nie pozostawia si? wyboru, który ma uwierzy? ?e prawdziwie jest tylko to, co pokazuj? nam twórcy.

Ból jaki prze?ywa rodzina Johna jest prawdziwy i daje si? odczu? widzowi bardzo dog??bnie. Tak samo jak niesprawiedliwo?c spo?eczna. Niestety przeniesienie akcji "Pieskiego popo?udnia" do sali pierwszej pomocy nie jest najlepszym rozwiazaniem na tego typu problemy. Momentami film razi brutalnymi, dos?ownymi obrazami, by w innym momencie wycisn?? z widza ostatni? pozosta?? ?z?. Ten melodramatyzm to zarówno wada jak i zaleta filmu, bowiem ci??ko jest przej?? obok niego oboj?tnie. Przedstawiany problem naprawd? nas porusza i wierzymy w t? tragedi?. My?l?, ?e jest to du?? zas?ug? wyst?puj?cych aktorów. Washington pokazuje klas? godn? zdobywcy Oscara a Heche gra z tak brutaln? szczero?ci?, ?e po raz pierwszy zyska?a moje uznanie dla aktorskiego kunsztu.

"John Q" albo zachwyci albo rozczaruje widzów. Znawcy kina b?d? zarzuca? mu schematyzm, a wr?cz niedorzeczno?? wynikaj?c? z bardzo hollywoodzkiego sposobu potraktowania tematu. Wra?liwcy b?d? la? ?zy ca?ymi litrami i prze?ywa? ludzk? tragedi?. Nie da si? wypo?rodkowa? tej oceny. Ale mo?e to w?a?nie jest g?ówn? zalet? filmu.

http://rapidshare.com/files/14779867/JohnQ.DVDRip-DZONI.part1.rar
http://rapidshare.com/files/14790023/JohnQ.DVDRip-DZONI.part2.rar
http://rapidshare.com/files/14852310/JohnQ.DVDRip-DZONI.part3.rar
http://rapidshare.com/files/14864824/JohnQ.DVDRip-DZONI.part4.rar
http://rapidshare.com/files/14876359/JohnQ.DVDRip-DZONI.part5.rar
http://rapidshare.com/files/14888843/JohnQ.DVDRip-DZONI.part6.rar
http://rapidshare.com/files/14843156/JohnQ.DVDRip-DZONI.part7.rar
http://rapidshare.com/files/14769098/JohnQ.DVDRip-DZONI.part8.rar [/center:dd61d098bf]

matej12 - 07-26-2009 17:01
John Q / John Q (2002)

DVDRip + Napisy PL

http://rapidshare.com/files/252491719/Jon_Q_Nap.part1.rar
http://rapidshare.com/files/252492075/Jon_Q_Nap.part2.rar
http://rapidshare.com/files/252492180/Jon_Q_Nap.part3.rar
http://rapidshare.com/files/252485140/Jon_Q_Nap.part4.rar Brak Hasła
10% danych naprawczych
Konto Premium

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

marucha.opx.pl