1 czerwca

Pavel - 06-01-2007 14:21
POSŁOWIE SKŁADAJĄ ŻYCZENIA DZIECIOM
http://m.onet.pl/_m/f29ddcfe1725cc1f...954c4,24,1.jpg

W Sejmie wielkie zmiany - miejsca posłów zajęły dziś... dzieci. Oprócz życzeń z okazji Dnia Dziecka płyną zapewnienia o lepszej przyszłości wszystkich młodych ludzi. Ministrowie - pracy Anna Kalata i edukacji Roman Giertych chwalą umiejętności dziecięcych parlamentarzystów, i obiecują, że zrobią wszystko, by gdy dorosną - pozostali w Polsce.
Jak co roku 1 czerwca odbywa się sesja Sejmu Dzieci i Młodzieży, którą otworzył marszałek Sejmu Ludwik Dorn. Młodzi parlamentarzyści debatują na temat globalizacji. Udział w obradach wzięli m.in. wicepremier i minister edukacji Roman Giertych oraz minister pracy Anna Kalata.

O dzieciach nie zapomniał także premier Jarosław Kaczyński, który zaprosił je do zwiedzenia samolotu rządowego na lotnisku Okęcie. Ponadto piloci pokażą uczniom śmigłowce i samoloty rządowej floty, a dodatkową atrakcją będzie pokaz pojazdów Biura Ochrony Rządu.

Z okazji Dnia Dziecka TNS OBOP, na zlecenie „Dziennika” przeprowadził sondaż, w którym zapytał Polaków, jakiej przyszłości chcieliby dla swoich pociech. Okazało się, że ponad połowa rodziców marzy przede wszystkim o tym, by ich dziecko założyło szczęśliwą rodzinę, było samodzielne, miało dobre wykształcenie oraz pracę. Finanse wcale nie są najważniejsze. Co ciekawe, wśród najczęściej wymarzonych zawodów rodzice najczęściej wymieniali: w przypadku chłopców - informatyków, dla dziewczynek - specjalizację lekarską. W wymienianych zawodach nie pojawiał się polityk.

Pavel - 06-01-2007 14:23
WRACA SPRAWA ŚMIERCI DWOJGA POLICJANTÓW
http://m.onet.pl/_m/1efc8838e4246f71...93d31,24,1.jpg

Były urzędnik MSWiA, Tomasz S. i były szef komisariatu kolejowego Waldemar P. zostali oskarżeni w sprawie dwojga policjantów, którzy w grudniu ub. r. zginęli w wypadku samochodowym, po odwiezieniu urzędnika do domu w Siedlcach.
- Tomasz S. został oskarżony o nakłanianie b. komendanta do wydania policjantom polecenia odwiezienia go do domu. Polecenie to było niezgodne z procedurami - wyjaśniła rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska.

Natomiast Waldemar P. odpowie za przekroczenie swoich uprawnień. Grozi im do 3 lat więzienia.

Policjanci - sierżant Justyna Zawadka i mł. aspirant Tomasz Twardo zginęli w nocy 2 grudnia, wracając po odwiezieniu S. z Siedlec do Warszawy. Ich samochód wpadł do rozlewiska rzeki Kostrzyń. Z ustaleń ekspertów wynika, że w chwili tragedii w miejscu, gdzie doszło do wypadku, były bardzo trudne warunki drogowe - m.in. gołoledź. Samochód policjantów, chociaż nie jechał z nadmierną prędkością, prawdopodobnie wpadł w poślizg.

Pavel - 06-01-2007 14:26
GIERTYCH WYCOFUJE SIĘ Z KONTROWERSYJNYCH ZMIAN W SPISIE LEKTUR
http://m.onet.pl/_m/1d6b5ffd14fda08b...0dff6,24,1.jpg

- Wyrzucenie klasyków literatury ze szkół to tylko propozycja - zapewnia minister edukacji, który po burzy wokół rozporządzenia i krytyce wielu środowisk wycofuje się z kontrowersyjnych zmian w spisie lektur.
- Sienkiewicz na pewno będzie, Dobraczyński do dyskusji, Dostojewski we fragmentach, Herling-Grudziński na pewno nie może być wyrzucony, a skreślenie z listy lektur Witkacego i Gombrowicza można jeszcze zmienić - wyjaśnił Roman Giertych. Minister do 20 czerwca czeka na opinie w sprawie szkolnych lektur.

- Żadne lamenty Michnika (Adam Michnik, red. naczelny "Gazety Wyborczej" - przyp. red.) nie sprawią, że zrezygnuję z przywrócenia Sienkiewicza - zapewnił wicepremier. Jak uzasadnił, książki Sienkiewicza są absolutnym kanonem. Dodał też, że nie ustąpi w kwestii wprowadzenia do spisu lektur obowiązkowych książki Jana Pawła II. - To wydaje się bezdyskusyjne - uciął krótko. Resztę propozycji można jeszcze zmienić.

Giertych przypomniał, że Adam Michnik i Kazimierz Ujazdowski nie protestowali, gdy ze spisu lektur usuwano Sienkiewicza.

Pavel - 06-01-2007 14:27
ZAOSTRZA SIĘ PROTEST W SŁUŻBIE ZDROWIA
http://m.onet.pl/_m/fffd187c98d43185...e5abc,24,1.jpg

Około 200 lekarzy ze Szpitala Akademickiego w Warszawie blokowało ulicę Banacha, przy której znajduje się placówka. - To wyraz spontanicznej frustracji, która wzbiera w naszym środowisku - wyjaśnił na antenie TVN24 jeden z uczestników demonstracji, dr Maciej Jędrzejowski. Lekarze domagają się od rządu "konkretnych pieniędzy na podwyżki".
Jak powiedział Jędrzejowski, środowisko medyczne jest rozczarowane brakiem postępu w rozmowach na temat reform w służbie zdrowia.

- To spontaniczny protest pracowników naszego szpitala, nie jest on firmowany przez związek zawodowy - podkreślił lekarz.

Protest trwał około godzinę. Ulica Banacha na wysokości szpitala była nieprzejezdna, tworzyły się korki.

Według Jacka Bojakowskiego, również uczestniczącego w proteście, propozycje wzrostu świadczeń na ochronę zdrowia przedstawione przez wicepremiera Przemysława Gosiewskiego nie dają gwarancji wzrostu ich pensji. - W tym szpitalu leży obecnie około tysiąc chorych. Ja i moi koledzy nie mamy za co ich leczyć. Nie możemy dopuszczać do dalszego zadłużania się szpitala. Rząd składa na razie obietnice, nie ma jednak konkretnych działań, które doprowadziłyby do zmian w systemie ochrony - podkreślił Bojakowski.

Pavel - 06-01-2007 14:32
ZDESPEROWANY KIEROWCA ZAATAKOWAŁ LEKARZY BLOKUJĄCYCH ULICĘ
http://m.onet.pl/_m/811bc73c5eff05b5...2ebf9,24,1.jpg

- Dlaczego przez to, że oni nie mają pieniędzy, ja nie mogę dojechać do pracy - pyta mężczyzna, który dziś rano oblał strajkujących na ulicy lekarzy olejem silnikowym. Zapewnia, że jeszcze wczoraj protesty w szpitalach popierał. - Dopóki nie przeszkadzali innym ludziom - dodaje.

LEKARKA SKARŻY KIEROWCĘ, KTÓRY OBLAŁ JĄ OLEJEM

Jedna z lekarek oblanych olejem przez krewkiego kierowcę w czasie blokady przejścia dla pieszych, zamierza złożyć zawiadomienie na policję. Dorota Bartuszek zapowiada, że inni protestujący są gotowi zrobić to samo.

Lekarka opowiedziała tvn24.pl przebieg całego wydarzenia. Według jej słów, niesprowokowany niczym mężczyzna, wysiadł ze swojego auta i podbiegł do lekarzy z kanistrem w ręku. Następnie oblał zgromadzonych jego zawartością, wsiadł do czerwonego auta i z piskiem opon odjechał.